25 maja 2014

Zakwasy - co to jest i jak sobie z nimi radzić

Zakwasy... Chyba każdy z nas choć raz poczuł to na własnej skórze (a raczej mięśniach ;) ). Czym są spowodowane? Jak sobie z nimi radzić i czy można im zapobiec?

Crossfit Humor For those of us who live in a constant state of soreness
źródło: Pinterest


Nazwa "zakwasy" pochodzi od kwasu mlekowego - produktu przemian metabolicznych zachodzących w organizmie w czasie wysiłku, który przez wiele lat oskarżany był o wywoływanie charakterystycznego bólu po ćwiczeniach. Teoria ta została podważona, jednak nazwa zakwasy funkcjonuje nadal, oznaczając coś innego. Chodzi mianowicie o DOMS - opóźnioną bolesność mięśniową. Najprościej mówiąc, są to mikrouszkodzenia mięśni i drobne stany zapalne powstające podczas pracy, które powodują ból (a często także sztywność, zmniejszoną siłę bolącego mięśnia, czy też wrażliwość na dotyk). Brzmi strasznie? A jeśli powiem, że jest to efekt uboczny procesu naprawy, po którym Twoje mięśnie będą mocniejsze?


Motivation and Encouragement  www.facebook.com/JenniferBurlingham2
źródło: Pinterest

Ale spokojnie, doprowadzanie mięśni do takiego stanu non stop też nie jest dobre. Poza tym - w tym czasie nie masz co liczyć na bicie rekordów. Przez te kilka dni musisz potraktować swoje ciało trochę lżej niż zwykle. A dla początkujących uciążliwy DOMS często może być antymotywatorem - przez kilka dni nie są w stanie podjąć jakiegokolwiek wysiłku, więc porzucają starania na dłuższy okres.

Jak zapobiegać DOMS?
1. Zwróć uwagę na intensywność wysiłku. Nie rzucaj się na głęboką wodę, szczególnie, jeśli dopiero zaczynasz, albo po dłuższej przerwie od jakiejkolwiek aktywności. Stopniowo zwiększaj wysiłek, słuchaj swojego ciała.
2. Pamiętaj o dobrej rozgrzewce przed treningiem i tzw. fazie wychłodzenia po (np. łagodny trucht, czy też marsz, stretching).
3. Ćwicz regularnie! "Zrywy" mogą przynieść czasami więcej szkody niż pożytku. Nie narzucaj sobie rygorystycznego planu treningowego - lepiej mniej, ale regularnie.
4. Nie zapominaj, że regeneracja to też ważna część treningu. 

A co zrobić, kiedy już boli?
Zdania na ten temat są podzielone. To, co jedni zalecają, inni uważają za działające niekorzystnie. Jakie jest moje zdanie na ten temat? Najważniejsze to słuchać swojego organizmu. Ból to znak, że organizm potrzebuje regeneracji. Moje sposoby na potreningowy ból mięśni:
1. Nie siedź w miejscu. Brak ruchu zwiększa uczucie bolesności i je wydłuża, ale:
2. Zapomnij o intensywnym treningu. W tym czasie podejmuj lekki wysiłek: spacer, trucht, pływanie, łagodna jazda na rowerze.
3. Stosuj lekkie masaże.
4. Delikatnie się rozciągaj.
5. Jedz zdrowo i pamiętaj o piciu odpowiedniej ilości wody (to zawsze! nie tylko, kiedy cierpimy na DOMS ;) )
6. Zimne prysznice i okłady zmniejszają uczucie bólu poprzez łagodzenie stanów zapalnych. Może to być jednak mylące - organizm nie jest jeszcze zregenerowany, a my wracamy już do ciężkich treningów, przez co pogarszamy sytuację. 

A Wy, jakie macie sprawdzone sposoby na zakwasy?

1 komentarz:

  1. Świetny blog! Bardzo mis się podoba. Dajesz przydatne rady a to bardzo ważne. Myślę, że będę do Ciebie zaglądać wcześniej. Zapraszam Cię też do mnie :***

    http://perfekcjajestwcenie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń