Zastanawiałam się, czy taki wpis powinien pojawić się tak szybko - blogowy profil na Instagramie powstał przecież dopiero bagatela 1,5 tygodnia temu. Mimo tego udało mi się pokazać "mnie w pigułce" i dlatego też to publikuję :). Jest trochę sportu, trochę dobrego jedzenia i innych drobnostek. Cały czas uczę się uwieczniania na zdjęciach chwil dnia codziennego - trzeba jednak przyznać, że podoba mi się ta "zabawa".
A więc obiecane 'trochę sportu'. 1, 3 - siłownia i niezbędnik każdej wyprawy ;); 2 - bieganie <3; 4 - nowe sportowe biustonosze - fajne, kolorowe sportowe ciuchy to dla mnie motywacja - za każdym razem nie mogę doczekać się następnego treningu (a tu były aż 2! :D)
I 'trochę jedzenia': śniadaniowe propozycje, lunchbox z przekazem, no i Jamie - uwielbiam jego przepisy :).
Jeśli chcecie być na bieżąco zapraszam na Instagram :)
P.S. Wiem, że "1,5 tygodnia w zdjęciach" to nie "Marzec w zdjęciach", ale chciałabym robić takie podsumowanie co miesiąc - to dla mnie duża motywacja :). Mam więc nadzieję, że mi wybaczycie tą nieścisłość ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz